Gitara klasyczna

Na gitarze klasycznej zacząłem grać pod koniec szkoły podstawowej dzięki mojemu wujkowi, wybitnemu lutnikowi Bogusławowi Teryksowi. Uczyłem się trzy lata, kolejno u Marka Zielińskiego, śp. Marka Długosza oraz Katarzyny Leszczyńskiej. Choć gitarę zawsze chętnie brałem do ręki, miałem kilkunastoletnią przerwę w regularnym graniu (w domu, oczywiście). Zadowalałem się jedynie słuchaniem wirtuozów gitary, co z pewnością było bezpieczniejsze dla sąsiadów. Wiosną 2020 roku wróciłem do gry na instrumencie. Zaczęło się od gitary pożyczonej (dziękuję, Aniu!), a od września trwa już z własną — oczywiście nie „własnej” w sensie wytwórstwa, w tej kwestii zaufałem mojemu Wujkowi i zdobyłem jego Op. 220 z 2015 roku. Zacząłem też rozwijać umiejętności pod fachowym okiem Judith Bunk.

Edukację gitarową w czasach szkolnych uzupełniłem, biorąc udział w zajęciach pana Piotra Jarońskiego, jakie „po godzinach” prowadził w moim liceum. Dzięki tej podstawowej znajomości akordów mogłem później wziąć udział w pierwszym biciu Gitarowego Rekordu Guinnessa na wrocławskim Rynku w roku 2003, a w roku 2007 być jednym z 1881 gitarzystów-rekordzistów. Zaś w 2020 roku wziąłem udział w wyjątkowym biciu rekordu on-line — tym razem było nas 7998!